Przejdź do głównej zawartości

Elżbieta Cherezińska „Harda”.

Witajcie. ☺
Mamy początek nowego miesiąca, więc dzisiaj wracam do Was z nową recenzją. Oczywiście znowu powieści historycznej. ;) Książka była bardzo popularna w tamtym roku, a i autorka jest osobą znaną polskiemu czytelnikowi raczej. Jest to powieść o silnej kobiecie, drapieżnej Piastównie, o której zachowały się legendy. A właściwie pierwszy tom dylogii o niej. Zapraszam do lektury. ☺


Źródło: światksiazki.pl
Tytuł: Harda.
Autor: Elżbieta Cherezińska.
Seria/cykl: Harda.
Data premiery: 6 czerwca 2016.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka.
Liczba stron: 591.


 Elżbieta Cherezińska to postać na polskim rynku wydawniczym dość dobrze znana. Z zawodu teatrolog, z zamiłowania pisarka powieści historycznych. Znana ze swojej fiksacji na punkcie Wikingów i Piastów. Autorka takich książek jak „Korona śniegu i krwi”, „Niewidzialna korona”, „Turniej cieni”, „Legion” i „Saga Sigrun”.

„Harda” opowiada historię Świętosławy, córki Mieszka I i Dobrawy, siostry Bolesława Chrobrego. Historycy nie są zasadniczo pewni jej imienia, może dlatego, że w polskich źródłach nie przetrwało, a jedyne źródła, które wspominają o jej imieniu to skandynawskie sagi – tam występuje jako Sygryda Storråda lub Gunhilda. W zasadzie istnieje jeszcze teoria mówiąca o tym, że legendarna postać Świętosławy to połączenie kilku innych kobiet żyjących w tamtym okresie. Nie jest to najważniejsze. W swojej powieści Cherezińska bierze na tapet okres formowania się państwa polskiego pod wodzą Mieszka I, który podejmuje politycznie znaczącą decyzję o porzuceniu pogaństwa i przyjęciu chrztu z rąk Czechów. Poślubia czeską księżniczkę Dobrawę, a ze związku tego na świat przychodzi dwójka dzieci: Bolesław i Świętosława. To właśnie piastowska księżniczka jest najważniejszą postacią powieści – najpierw nastolatka, później kobieta, która od razu przyciąga uwagę i sympatię. Bowiem w czasach kiedy kobiety władców nie miały głosu i stanowiły walutę w sojuszach swoich ojców i braci, ona miała siłę i tupet, żeby formować swoje życie według swojej woli (oczywiście nie sprzeciwiając się mimo wszystko swemu ojcu). Została wydana za mąż za króla Szwecji Eryka Zwycięskiego, w celu zadzierzgnięcia sojuszu politycznego przeciwko Danii. Autorka w ciekawy sposób opisuje jej życie, zdobywanie pozycji w kraju swego męża i późniejsze losy jako królowej-wdowy (na przykład spalenie łaźni z „mało ważnymi królami”, którzy przybyli do niej w zaloty), następnie Świętosława opuszcza Szwecję by w Danii zostać żoną Swena Widłobrodego i matką dwóch jego synów.

Pomimo tego, że główną bohaterką „Hardej” jest Świętosława, to nie brakuje w niej również innych dobrze skonstruowanych postaci. Generalnie fabułę poznajemy naprzemiennie z perspektywy Mieszka I, Bolesława Chrobrego, Świętosławy, Olafa Tryggvasona, Swena Widłobrodego, Astrydy – siostry przyrodniej Bolesława i Świętosławy, Sigvalda – męża Astrydy i wodza Jomswikingów z Wolina. Każda z tych postaci ma stworzony własny charakter, żadna nie została potraktowana po macoszemu. Jedynym mankamentem jest to, że inni bohaterowie nie są aż tak wyraziści jak tytułowa bohaterka, ale możliwe, że to celowy zabieg autorki, bo dzięki temu niepokorna Harda Pani od samego początku zwraca naszą uwagę i niepodzielnie włada naszymi uczuciami wobec niej.

Cherezińska operuje bardzo przyjemnym, lekko poetyckim stylem. Celowym zabiegiem jest tutaj brak archaizacji języka, żeby nie utrudniać czytania i odbioru „Hardej”. Dialogi są błyskotliwe i cięte. Akcja jest wartka i wciągająca, nie nuży nawet przez chwilę. Naprawdę ciężko się od niej oderwać pomimo sporej objętości książki.

Jak już wspominałam wcześniej, niewiele wiemy o siostrze Bolesława Chrobrego. Nie ma nawet pewności, że ona i Sygryda Storråda to ta sama osoba. Autorka też zdaje sobie z tego sprawę, ale dzięki temu ma wolną rękę w snuciu swojej opowieści. Poza samymi losami Świętosławy całość jest dopracowana pod względem historycznym i trzyma się faktów (poza kilkoma drobnymi zmianami mniej istotnych zdarzeń, których Cherezińska dokonała na potrzeby narracji).

Warto pamiętać, że „Harda” to fikcja literacka, więc nie może służyć za substytut podręcznika do historii, ale jej lektura może być dobrym bodźcem do własnych poszukiwań informacji i źródeł historycznych, i poszerzania swojej wiedzy o tym okresie oraz ogólnie o dynastii Piastów. A te dzieje są naprawdę fascynujące. Dlatego jako naprawdę dobra, wciągająca powieść, moim zdaniem zasługuje na uznanie.

Moja ocena: 8/10.

Komentarze

  1. Czytałam jakiś czas temu i powiem ze mi sie podobało. Druga cześć była jeszcze lepsza ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cherezińska pisze w taki sposób, że w zasadzie mogę brać w ciemno jej książki - na żadnej się jeszcze nie zawiodłam. :)

      Usuń
  2. I znowu powieść historyczna! :) Muszę przyznać, że i ta wydaje się ciekawa, zwłaszcza z powodu wikingów i innych postaci związanych z Północą, do tego silna kobieca bohaterka... Ale i tak z recenzowanych przez Ciebie powieści historycznych chyba największe wrażenie zrobiło na mnie "Podwójne życie Nawojki". :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam i "Hardą" bo nie dość, że silna kobieca bohaterka, to i początki państwa polskiego. ;) A przeczytałaś już "Podwójne życie Nawojki"? :)

      Usuń
    2. Nie jeszcze - mimo że mnie zaintrygowała, mam całe mnóstwo innych książek, do których na obecną chwilę ciągnie mnie bardziej. :)

      Usuń
  3. Od tak dawna marzy mi się "Harda"! Bardzo chciałabym tę książkę przeczytać, nie jestem wielką fanką historii, ale czuję, że to będzie wielkie szczęśliwe spotkanie. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Marina Abramović „Pokonać mur. Wspomnienia”.

Witajcie. 🙂 Dziś przychodzę do Was z recenzją autobiografii bardzo fascynującej osobowości. Kobiety, która z samego procesu powstawania sztuki stworzyła sztukę. Przy okazji bardzo inspirującej osoby. Ale nie przedłużajmy! Zapraszam do lektury. Tytuł: Pokonać mur. Wspomnienia. Tytuł oryginału: Walk Through Walls: A Memoir. Autor: Marina Abramović. Tłumaczenie: Magdalena Hermanowska, Anna Bernaczyk. Seria/cykl: Biografie i powieści biograficzne. Data wydania: 24 kwietnia 2018. Wydawnictwo: Rebis. Liczba stron: 432. Marina Abramović to serbska artystka performance, pisarka oraz reżyserka i producentka filmowa. Jej prace eksplorują body art, sztukę wytrzymałości i sztukę feministyczną, relacje pomiędzy performerem a publicznością, granice wytrzymałości ciała oraz możliwości umysłu ludzkiego. Jest aktywna artystycznie od ponad 40 lat i sama określa się mianem „babci performance'u”. Jest pionierką nowego pojęcia tożsamości poprzez angażowanie obserwatorów jej perfomance

Haruki Murakami „Norwegian Wood”.

Witajcie po (znowu dość długiej) przerwie. Wczesna wiosna to dla mnie zawsze idealna pora na czytanie prozy Murakamiego. Jest to ten moment w roku, kiedy najbardziej do mnie przemawia jego styl. Kojarzy mi się zawsze ze słonecznym albo szarawym wczesnowiosennym dniem, ale z takim jeszcze mroźnym powiewem wiatru. A także z krystalicznie czystym dźwiękiem fortepianu. Może to wynikać z okoliczności, w jakich po raz pierwszy zapoznawałam się z twórczością tego pisarza. Czy Wy też macie jakieś konkretne okoliczności okołopogodowe i okołopororoczne podczas których najbardziej Wam pasują powroty do dzieł Waszych ulubionych autorów? Dajcie znać w komentarzach w razie czego. 🙂 A ja zapraszam do recenzji i równocześnie przepraszam za pewną chaotyczność - jest to spowodowane tym, że o prozie Murakamiego bardzo trudno mi się pisze, bo bardzo mocno ją odczuwam. Tytuł: Norwegian Wood. Tytuł oryginału:  ノルウェーの森 (Noruwei-no mori). Autor: Haruki Murakami. Tłumaczenie: Anna Zielińska-Elliott,