Przejdź do głównej zawartości

Elżbieta Cherezińska „Królowa”.

Hej ho! ☺
Wracam do Was w ten niezdecydowany pod względem pogody dzień (w Lublinie, gdzie mieszkam, raz pada, wieje i jest zimno, a za moment wychodzi słońce,jest gorąco i parno - totalna mordęga). Dzisiaj druga część opowieści o Świętosławie, bo to było oczywiste, że od razu sięgnę po kontynuację. ☺ Zapraszam zatem na recenzję, a jeśli ktoś nie czytał recenzji „Hardej”, to znajdzie ją TU. ☺


Źródło: cherezinska.pl
Tytuł: Królowa.
Autor: Elżbieta Cherezińska.
Seria/cykl: Harda.
Data premiery: 19 września 2016.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka.
Liczba stron: 600.


 „Królowa” to drugi tom dylogii o Świętosławie. Sięgnęłam po nią od razu po skończeniu lektury „Hardej”, ponieważ wciągnęła mnie do tego stopnia, że stwierdziłam iż nie wytrzymam jeśli się nie dowiem, co działo się dalej.

Akcja zaczyna się w tym momencie, w którym w „Hardej” się kończy i to udowadnia, że obie te części to zwarta całość, i jako całość powinny być recenzowane i oceniane. No, ale trudno.

W „Królowej” poznajemy dalsze losy Świętosławy, zwanej Sigridą Storrådą, historię jej małżeństwa ze Swenem Widłobrodym i panowanie w Danii, bitwę pod Svold (czyli w cieśninie Øresund) i to, jak zmieniła ona układ sił w basenie Morza Bałtyckiego, w końcu wygnanie Sigridy z Danii, podczas którego wróciła do domu, na dwór brata, Bolesława. Równolegle do losów Świętosławy uczestniczymy w historii Bolesława Chrobrego, jego walce o rozszerzenie władzy, wojnie z królem Henrykiem II Świętym (następcą Ottona III), z kniaziem kijowskim Jarosławem I Mądrym. Zapoznajemy się również z losami jego synów: Bezpryma i Mieszka.

Oczywiście główną postacią wciąż pozostaje Świętosława, która po 12 latach wygnania, po śmierci Swena Widłobrodego, zostaje wezwana przez swoich synów – Haralda i Knuta, do powrotu do Danii. Pozostawiając na tronie duńskim swojego starszego syna z małżeństwa ze Swenem (jak pamiętamy jej pierworodnym synem w ogóle był Olof Skötkonung, król Szwecji, z jej małżeństwa z Erykiem Segersällem), czyli Haralda, Harda Pani wybiera się razem ze swym najmłodszym synem Knutem do Anglii zawalczyć o koronę królewską dla niego. Świętosława wciąż jest barwną postacią – królowa i matka królów, władczyni zuchwała, przebiegła, mądra i ambitna, krzewiąca chrześcijaństwo, ale można odnieść wrażenie, że w głębi duszy pozostała poganką, pełna miłości dla tych, których kochała i nienawiści dla nieprzyjaciół, okrutna, ale równocześnie wielkoduszna. Dużo w niej sprzeczności, ale dzięki temu jest postacią bardzo ludzką i wciąż budzi sympatię czytelnika.

Cherezińska w obu książkach o Świętosławie przedstawia nam dość długi okres czasu – łącznie jest to sześćdziesiąt lat na przełomie X i XI wieku. Warto wiedzieć, że są to lata bardzo ważne dla historii Polski, Skandynawii i Anglii, a co za tym idzie miały też swoje oddziaływanie na naszych wschodnich, zachodnich i południowych sąsiadów, reasumując: realnie wpłynęły na historię całej Europy.

Styl wciąż pozostaje przyjemny i lekko poetycki, nadal mamy brak archaizacji języka. Dialogi jak najbardziej są błyskotliwe i cięte. Akcja jest wartka i wciągająca, nie nuży nawet przez chwilę. Wciąż naprawdę ciężko się oderwać od tej książki. Jedyną różnicą w stosunku do „Hardej” to zdecydowanie większa ilość intryg politycznych w fabule.

Powtórzę się w pewien sposób, ale myślę, że warto. Historycy do tej pory nie są pewni czy Świętosława istniała i czy była tą samą osobą co Sygryda Storråda, i Cherezińska zdaje sobie z tego sprawę. Autorka świetnie podsumowuje te kwestie na samym końcu „Królowej”. Ja natomiast uważam, że pisząc powieść historyczną o okresie tak odległym od naszych czasów, o którym nie wiemy zbyt wiele i nie możemy bardzo wielu rzeczy w stu procentach potwierdzić, ani tym bardziej im zaprzeczyć, autor ma jak najbardziej prawo do wybrania swojej hipotezy (nawet bardzo mało prawdopodobnej) i na jej podstawie budowania fabuły. Fabuła „Hardej” i „Królowej” to, moim zdaniem, świetna wariacja na temat tego, co się wtedy wydarzyło. Dodatkowym plusem może być fakt, że autorka napisała to z pewnym „hollywoodzkim zacięciem”, dzięki czemu historia Świętosławy jest dobrym materiałem na scenariusz filmowy.

Podsumowując, jeśli szukacie książki, która Was wciągnie i łatwo nie wypuści ze swoich szponów, jeśli szukacie powieści historycznej o początkach państwa polskiego, jeśli fascynują Was Wikingowie i Słowianie, jeśli lubicie kiedy dzieje się dużo i wartko, to polecam „Hardą” i „Królową”. W obu tych książkach to wszystko znajdziecie. Wspaniała rozrywka.

Moja ocena: 8/10.

Komentarze

  1. Coraz bardziej przekonujesz mnie do sięgnięcia po powieści historyczne, zwłaszcza po tę serię. "Królowa" wydaje się nawet ciekawsza od "Hardej", a to ze względu na te intrygi polityczne, i zafascynowała mnie ta pełna sprzeczności Świętosława. Przeraża wprawdzie ilość stron, ale chyba sięgnę po "Hardą" (trochę) szybciej niż myślałam, choć i tak na pewno nie w najbliższym czasie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bierz się, bierz. Wyrabiaj sobie swoją opinię. ;) Generalnie z Cherezińskiej to najbardziej polecam "Turniej cieni" pod względem rzetelności historycznej. A pod względem rozrywki i wciągającej fabuły (choć niekoniecznie zgodnej z faktami) to polecam cykl "Odrodzone królestwo" ("Korona śniegu i krwi", "Niewidzialna korona" i "Płomienna korona") - choć i tu jest dość rzetelnie, i właśnie historię Świętosławy. :)

      Usuń
    2. Chyba na początek wolałabym rozrywkę, i skusiła mnie już ta Świętosława, więc raczej to za nią się wezmę. :D Choć "Korona śniegu i krwi" też brzmi nieźle. :)

      Usuń
  2. Czekam do zakończenia pewnego etapu w swoim życiu, a potem "Harda" jest na czele listy "do przeczytania"!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dorobiłam się kilku książek Cherezińskiej (ok... kupiłam je mamie, więc muszę poczekać w kolejce ;)), ale jeszcze nie miałam okazji się za nie zabrać. Kusi i tematyka, i mnóstwo pozytywnych recenzji, takich jak Twoja :) Pewnie znajdę czas dopiero w te przysłowiowe zimowe wieczory, ale już nie mogę się doczekać!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ransom Riggs „Osobliwy dom pani Peregrine”.

Witajcie. W moim miejscu zamieszkania za oknami leży dzisiaj pierwszy śnieg (tak po prawdzie to pierwszy śnieg padał ogólnie wczoraj, ale od razu się roztapiał). Nie było mnie tu długo (za długo), ale wynikło to z kilku czynników nie do końca zależnych ode mnie. Dzisiaj wracam. I to chyba w ramach akcji #czytamostatnia, bowiem dziś recenzja książki, o której było bardzo głośno w zeszłym roku i którą chyba wszyscy już przeczytali. :D A ja dopiero teraz, ale to nic. Zapraszam do lektury. :) Źródło: mediarodzina.pl Tytuł: Osobliwy dom pani Peregrine. Tytuł oryginału: Miss Peregrine's Home for Peculiar Children. Autor: Ransom Riggs. Tłumaczenie: Małgorzata Hesko-Kołodzińska. Seria/cykl: Pani Peregrine. Data wydania: 7 listopada 2012. Wydawnictwo: Media Rodzina. Liczba stron: 400.  Ransom Riggs to amerykański pisarz. Studiował literaturę angielską oraz filmoznawstwo. W magazynie „Mental floss” publikował artykuły na temat Sherlocka Holmesa, które zostały wydane w 2009 r...

Joanna Łańcucka „Stara Słaboniowa i Spiekładuchy”.

Witajcie. :) Przybywam dziś do Was w klimatach ludowych, folklorystycznych, słowiańskich. Zapraszam do małej wioski na wschodzie Polski, gdzie działa Zły, ale ma godnego przeciwnika. ;) Źródło: oficynka.pl Tytuł: Stara Słaboniowa i Spiekładuchy. Autor: Joanna Łańcucka. Seria/cykl: Ja Gorę. Data wydania: 21 czerwca 2013. Wydawnictwo: Oficynka. Liczba stron: 448.  Joanna Łańcucka to polska pisarka urodzona w Skierniewicach, wychowana w małej wsi na wschodzie Polski. Z zawodu plastyczka realizująca się głównie w malarstwie olejnym. Z lubością zajmuje się czytaniem, pisaniem oraz haftem artystycznym. „Stara Słaboniowa i Spiekładuchy” to debiut literacki Łańcuckiej. Jest to zbiór ściśle powiązanych ze sobą opowiadań, które w zasadzie niemalże tworzą powieść. Akcja umiejscowiona jest w małej wsi o urokliwej nazwie Capówka. Capówka sprawia wrażenie wsi idyllicznej niemalże, ale to tylko wrażenie, proszę nie dać się zwieść. Pod przykrywką idealnego, wiejskiego życia ...